Obłędny zapach, który zachwyca tuż przed pierwszym łykiem aromatycznego naparu… Chwilo trwaj! Co zrobić, żeby kawa pachniała i smakowała zniewalająco nie tylko po pierwszym otwarciu opakowania? Podpowiadamy!
Co nie służy ziarnom kawy?
Zanim kawa trafi do Waszego ulubionego kubka (a później prosto w Wasze kubki smakowe), jest narażona na wiele czynników, które obniżają jej jakość i walory smakowe. Kawa jest mocno aktywna chemicznie. Stosunkowo szybko pochłania obce zapachy, wietrzeje albo pokrywa się pleśnią. Dlatego należy chronić ją przed czynnikami destrukcyjnymi tj.:
- ciepło i światło słoneczne – O ile kawowce lubią słońce, to wypalone ziarna kawy już niekoniecznie… Pod wpływem wysokiej temperatury i promieni słonecznych zwiększa się temperatura związków chemicznych zawartych w ziarnach, a wtedy już krótka droga do nieodwracalnego pogorszenia aromatu i smaku kawy.
- wilgoć – Zawilgocone ziarna zdecydowanie szybciej chłoną niepożądane zapachy, a to wyjątkowo niekorzystnie wpływa na ich jakość i smak. Ponadto wilgoć sprzyja rozwojowi pleśni, a raczej nikt nie chciałby skosztować spleśniałego espresso…
- tlen w powietrzu – Tlen wchodzi w wyjątkowo niepożądane reakcje ze związkami chemicznymi zawartymi w ziarnach kawy. Niszczy ich smak i aromat. Sprawia, że kawa staje się po prostu zwietrzała.
Jak odpowiednio przechowywać ziarna?
Wiecie już, co szkodzi kawie. A jak najlepiej uchronić ją przed niepożądanymi czynnikami zewnętrznymi?
Oryginalne opakowanie
Wiele osób go nie docenia, a stanowi ono najprostszy i najskuteczniejszy sposób na zachowanie najlepszego smaku i aromatu ziaren. Opakowania, w których sprzedawana jest kawa, zostały zaprojektowane tak, aby jak najdłużej zatrzymać jej świeżość. Są nieprzezroczyste, dzięki czemu nie przepuszczają szkodliwych promieni słonecznych oraz szczelne, aby wilgoć nie przedostawała się do środka (mają specjalne struny do zamknięcia opakowania, a jeśli nie – użyjcie klipsa). Ponadto są wyposażone w odpowiedni wentyl, który umożliwia swobodne ujście dwutlenku węgla z ziaren kawy (jest to naturalne następstwo wypalania ziaren), jak również nie pozwala, aby tlen przedostawał się do środka.
Z tego względu nie polecamy przesypywania ziaren kawy do słoików czy puszek. Możecie ich użyć jako dodatkowej ochrony, ale tylko wówczas, gdy zatrzymacie kawę w oryginalnym opakowaniu. Przezroczyste szkło nie stanowi żadnej bariery dla szkodliwych promieni słonecznych. Ponadto słoik nie ma zaworu umożliwiającego swobodne ulatnianie się gazów z ziaren kawy. Z kolei puszki nie dość, że takiego wentyla nie mają, to aluminium, z którego są produkowane, wchodzi w niepożądane reakcje chemiczne z ziarnami kawy. Subtelny aromat aluminium w małej czarnej…? Podziękujemy.
Ciemne, suche i chłodne miejsce
Choć za takie miejsce można by uznać lodówkę, to umieszczanie w niej ziaren kawy jest bardzo szkodliwą (i niestety dość powszechną) praktyką. Zbyt niska temperatura neutralizuje olejki aromatyczne zawarte w ziarnach, przez co kawa traci swoje walory. Ponadto ziarna przechowywane w lodówce są narażone na wilgoć i pochłanianie obcych, niekoniecznie korzystnych zapachów (a takich w lodówce nie brakuje!). Najlepiej będzie, jak schowacie oryginalne opakowanie z kawą w zamykanej szafce z dala od źródeł ciepła (np. kuchenek, palników).
Dobre praktyki (nie tylko dla kawoszy!)
Co jeszcze można zrobić, aby jak najdłużej cieszyć się pełnią aromatu ulubionej kawy? Przede wszystkim rozważcie zakup tylko takiej ilości ziaren, którą będziecie w stanie zużyć najlepiej w przeciągu 2-3 tygodni. Ponadto pamiętajcie, żeby nie mielić kawy na zapas! Najcenniejsze aromaty ulatniają się w kilka minut po zmieleniu ziaren. Po tym czasie kawa po prostu Wam zwietrzeje i wówczas możecie zapomnieć o ulubionych nutach migdałów, wiśni albo orzechów. Zatem wsypujcie do młynka tylko taką ilość kawy, jaką faktycznie będziecie w stanie jednorazowo wykorzystać.
W tym miejscu warto wspomnieć o kupowaniu kawy w formie już zmielonej. Ta opcja najlepiej sprawdzi się w przypadku, gdy nie macie w domu porządnego młynka z żarnami stalowymi. Jego ceny zaczynają się od 300 zł w górę. Jeśli nie chcecie inwestować w taki młynek, to lepiej kupcie już zmieloną kawę, zamiast samodzielnie mielić ziarna młynkiem średniej jakości. Przede wszystkim musicie pamiętać, że kawa mielona jest bardziej narażona na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, w związku z czym trudniej ją przechowywać, a przede wszystkim zachować maksimum jej smaku i aromatu. Tym bardziej powinniście wdrożyć dobre praktyki przechowywania kawy, a wówczas nawet kawa mielona spokojnie wytrwa w dobrej kondycji ok. 2-3 tygodnie (pod warunkiem, że będzie szczelnie zamknięta). Kawy ziarniste to optymalny wybór, a już zwłaszcza takie, które możecie kupić w palarni kawy.
A co zrobić z kawą, która czasy świetności ma już dawno za sobą? Jest sporo świetnych pomysłów, aby jeszcze ją wykorzystać! Możecie przygotować z niej naturalny środek czyszczący, odświeżacz powietrza, peeling do ciała albo kompost do ogrodu. Jak widać, dobrodziejstwa kawy nie kończą się wraz z ulatniającym się aromatem.
Wiecie już, co zrobić, aby poranna mała czarna jak najdłużej cieszyła Was wyśmienitym smakiem i zapachem. Jak widać, nie jest to nic trudnego, więc z łatwością możecie wprowadzić dobre praktyki do swoich kawowych rytuałów. Wpis był przydatny? Podeślijcie go znajomemu! A zwłaszcza takiemu, który na najbliższym spotkaniu będzie chciał uraczyć Was kawą z lodówki 😉