
Kawosz przewrotnie mógłby zapytać – ale po co pić coś innego niż kawę? Powodów może być kilka – od zdrowotnych po zwykłą chęć zaspokojenia ciekawości lub potrzebę spróbowania czegoś nowego. Czym można zastąpić aromatyczną, gęstą, pobudzającą kawę speciality? Pierwsze, co przychodzi na myśl, to herbata. Jednak jest jeszcze kilka innych, równie ciekawych opcji.
Herbata jest znacznie starsza niż kawa i to o ponad 3500 lat! Nic więc dziwnego, że zaraz za wodą jest najczęściej spożywanym napojem na świecie. Szacuje się, że globalne spożycie herbaty w roku 2025 wyniesie prawie 7,5 miliarda kilogramów. Przyrządzana jest z liści oraz pąków roślin należących do rodzaju kamelia i dzielimy ją na kilka rodzajów – zależnie od sposobu wytwarzania. Najpopularniejsze z nich to herbata czarna, zielona, czerwona, biała, żółta oraz oolong.
Czym różni się kawa od herbaty?
Można powiedzieć, że wszystkim – w końcu to dwa odrębne produkty pochodzące z dwóch różnych roślin. Do produkcji kawy wykorzystuje się ziarna, a w przypadku herbaty – liście i pąki. Różnią się także składem chemicznym, na przykład w herbacie znajduje się o wiele więcej związków fenolowych niż w kawie. W kawie natomiast znajdziemy więcej witamin z grupy B, w herbacie między innymi witaminę C. Różnice występują także w ilości kofeiny – tak, tak, herbata też ją zawiera, tylko w przypadku herbaty nazywana jest teiną.
Kawa zawiera więcej kofeiny niż herbata – średnio od 70 do 140 mg tego związku w 240 ml kubku (jej ilość zależy od wielu czynników, m.in. rodzaju ziarna, stopnia ich wypalenia czy metody parzenia kawy. Więcej na ten temat przeczytasz w naszym artykule Ile kofeiny zawiera kawa?). Z kolei kubek czarnej herbaty ma w sobie około 50 mg kofeiny, a jej zawartość zmienia się wraz z czasem parzenia. Jeśli szukasz więc dobrego zamiennika kawy, który zawiera mniej kofeiny, ale nadal będzie napojem pobudzającym, to herbata będzie dobrym wyborem.
Pij herbatę na zdrowie
Oprócz mniejszej zawartości kofeiny, herbata oferuje cały wachlarz prozdrowotnych właściwości. Jest bogata w polifenole – przeciwutleniacze, które mogą wspierać układ krwionośny, regulować poziom cholesterolu. Ponadto działają przeciwzapalnie oraz przeciwzakrzepowo, stymulują układ odpornościowy. Badania wskazują na związek między regularnym piciem herbaty a zmniejszonym ryzykiem wystąpienia chorób neurodegeneracyjnych – spożywanie herbaty zielonej zmniejsza ryzyko demencji u osób starszych aż o 70%!
Inne pobudzające alternatywy
Na rynku dostępnych jest coraz więcej ciekawych i zdrowych alternatyw kawy, ale warto pamiętać także o bardziej tradycyjnych propozycjach. I zacznijmy od tych ostatnich.
- Kawa zbożowa – to bezkofeinowa opcja, często kojarząca się z… dzieciństwem. Jest świetnym wyborem dla osób, które muszą ograniczyć kofeinę. Zawiera sporo błonnika, który wspomaga trawienie.
- Kakao – znane ludziom od setek lat, otrzymywane jest z nasion kakaowca. Ten napój przyrządzany z mlekiem lub wodą zawiera dużo składników mineralnych i witamin. Zapewnia stopniowe pobudzenie i poprawia nastrój.
- Cascara – mniej znana alternatywa, ale za to bardzo ciekawa – to coś pomiędzy kawą a herbatą. Powstaje z suszonych łusek kawowca, jest lekko owocowa i zawiera mniej kofeiny niż kawa, ale więcej niż herbata.
- Yerba mate – to ziołowy napar z liści i łodyżek ostrokrzewu paragwajskiego, popularny głównie w Ameryce Południowej. Ma działanie pobudzające, ze względu na zawartość kofeiny.
- Matcha – jest sproszkowaną zieloną herbatą, jednak ze względu na inny sposób uprawy krzewów herbacianych ma nieco inne właściwości. Zawiera więcej antyoksydantów, a działanie przeciwutleniające jest najwyższe wśród wszystkich herbat.
- Kombucha – to również jedna z wariacji herbaty, tym razem w sfermentowanej formie, dzięki czemu jest bogata w probiotyki. Świetnie gasi pragnienie w ciepłe dni, · ma lekko kwaśny, orzeźwiający smak i naturalnie pobudzające właściwości.
- Rooibos – to kolejna bezkofeinowa propozycja, która w formie naparu bardzo przypomina herbatę, jednak pozyskiwany jest z liści czerwonokrzewu rosnącego w południowej części Afryki. Podobnie jak herbata (i kawa oczywiście!) ma bardzo dużo prozdrowotnych właściwości – obniża ciśnienie, spowalnia proces starzenia się komórek, korzystnie wpływa na pracę układu odpornościowego.
- Decaf – czyli kawa bezkofeinowa powstała w wyniku ekstrakcji kofeiny z ziaren kawowca. W ofercie Kawany mamy propozycję speciality – Decaf Nikaraguę w wersjach zarówno pod espresso, jak i do przelewu. Co ciekawe, ziarna takiej kawy są znacznie trudniejsze do wypalenia i łatwo można przegapić idealny moment.
Co więc pić zamiast kawy? Czy ma ona godnych zastępców? Jak się okazuje, wybór jest całkiem spory i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na te pytania. Wszystko zależy od potrzeb i preferencji smakowych. Każdy z napojów ma unikalne właściwości i może być idealnym wyborem. Najważniejsze jest to, by cieszyć się smakiem i czerpać przyjemność z każdego łyku.