Choć nosi wiele imion – moka, makinetka, kafetierka czy nawet kupres – każdy kawosz wie, o co chodzi. Kawiarka to klasyka wśród domowych metod parzenia kawy. Jednak, aby zaparzyć w niej naprawdę aromatyczną kawę, warto wiedzieć, jak poprawnie to zrobić.
Ten niewielki czajniczek ciśnieniowy od lat jest obecna w domach miłośników dobrej kawy i co więcej – wręcz zrewolucjonizował sposób jej przygotowania. Historia kawiarki sięga lat 30. XX wieku, kiedy Włoch Alfonso Bialetti stworzył swój słynny projekt. Legendy głoszą, że jego inspiracją była… ówczesna maszyna do prania, która działała na podobnej zasadzie jak dzisiejsze kawiarki. Do dziś forma moki pozostaje niemal niezmieniona – i nic dziwnego. To wzór funkcjonalności, prostoty, a także ponadczasowego designu. I cały czas cieszy się nieustającą popularnością – w każdej minucie sprzedają się ponoć aż trzy kawiarki Moka Express.
Większość modeli kawiarek wykonana jest z aluminium lub stali nierdzewnej, a wybierając swój egzemplarz, warto zwrócić uwagę na jakość materiałów. Tanie zamienniki mogą nie tylko skrócić żywotność urządzenia, ale też wpłynąć na smak kawy – i to w niezbyt przyjemny, metaliczny sposób. Kawiarka składa się z trzech części: zbiorniczka na wodę, sitka na zmielone ziarna oraz górnego pojemnika, w którym gromadzi się gotowy napar. Proste? I o to chodzi.
Na rynku dostępne są różne rozmiary kawiarek. Warto go dobrać do własnych potrzeb. Nie da się w niej zaparzyć „pół porcji” – każda moka działa najlepiej, gdy jest wypełniona w całości, ponieważ jej tylko częściowe wypełnienie wpływa negatywnie na ciśnienie i smak kawy. Dlatego jeśli na co dzień parzysz kawę tylko dla siebie, mała kawiarka będzie idealna. Dla większej rodziny lub porannych kawowych rytuałów we dwoje – sięgnij po większy model.
Jaką kawę wybrać do kawiarki?
Zaparzenie idealnej kawy w kawiarce może wydawać się banalne – ot, wsypujesz, zakręcasz i stawiasz na kuchenkę. Ale to właśnie detale robią różnicę. Przede wszystkim: ziarna. Jaka kawa jest najlepsza do kawiarki? Wybierz te, wypalone pod espresso – dobre będą zarówno blendy, na przykład nasz Blue Owl, jak i single – wybór jest naprawdę spory, ale na początek możesz spróbować z Brazylią Pedra Grande.
Najlepiej jakby ziarna były świeżo zmielone tuż przed parzeniem. Zmiel je nieco grubiej niż do espresso, ale drobniej niż do przelewu, dripa – konsystencja przypominająca drobną sól kuchenną będzie w sam raz. Za grubo? Kawa będzie wodnista. Za drobno? Kawiarka się zapcha albo ekstrakcja pójdzie zbyt intensywnie, powodując gorycz.
Jak zaparzyć kawę w kawiarce? Krok po kroku
Do dolnej komory wlej wodę – najlepiej przefiltrowaną – tak, aby nie przekroczyć poziomu zaworu bezpieczeństwa. Dla bardziej wymagających polecamy użycie już podgrzanej wody – dzięki temu kawa spędza mniej czasu na kuchence, czyli skróci się czas parzenia, a gotowy napój będzie łagodniejszy w smaku, pozbawiony goryczy.
Do sitka wsyp zmieloną kawę – tyle, by wypełniła je do rantu, bez ugniatania. Delikatnie wyrównaj kawę, oczyść brzegi i skręć kawiarkę. Postaw ją na małym ogniu lub najniższym ustawieniu palnika – zbyt wysoka temperatura może przegrzać napar i zepsuć efekt końcowy.
W trakcie parzenia warto obserwować wylewkę. Kawa powinna wypływać równym, spokojnym strumieniem. Jeśli zaczyna pryskać lub „buchać”, to znak, że coś poszło nie tak – najpewniej zbyt wysoka temperatura, zbyt grubo zmielona kawa albo zbyt luźno nasypane ziarna. Gdy usłyszysz znajome bulgotanie, a z rurki wypłynie jasna piana – zdejmij kawiarkę z ognia. Gotowy napój od razu przelej do filiżanek. Nie zwlekaj – dłuższe podgrzewanie sprawi, że kawa stanie się przypalona i nieprzyjemnie gorzka. Bo przecież chodzi o tę chwilę z aromatycznym, pełnym smaku kubkiem wyśmienitej kawy.